W poniedziałek londyński sąd orzekł, że Julian Assange, założyciel WikiLeaks, który toczy walkę o ekstradycję do Stanów Zjednoczonych, może złożyć apelację, co otwiera nowy rozdział w jego długotrwałej walce przeciwko decyzji brytyjskich sądów.
Dwaj sędziowie Sądu Najwyższego stwierdzili, że pozwolą na wysłuchanie apelacji w ograniczonej liczbie kwestii.
W marcu sędziowie powiedzieli, że sąd udzieli zgody na apelację, chyba że rząd amerykański udzieli "satysfakcjonującej zapewnienia", że pan Assange będzie miał zapewnione ochrony zgodnie z Konstytucją USA, nie będzie "dyskryminowany ze względu na swoją narodowość" i że "nie będzie nałożona kara śmierci".
Ambasada USA w Wielkiej Brytanii udzieliła zapewnień w tej sprawie w liście wysłanym w kwietniu, ale zespół prawników pana Assange'a argumentował w sądzie, że nie wszystkie zapewnienia spełniają wymagania sądu.
Pan Assange, 52-letni, przebywa w Belmarsh, jednym z najbardziej zabezpieczonych więzień w Wielkiej Brytanii, na południowo-wschodnim Londynie od 2019 roku, gdy jego walka przeciwko ekstradycji toczyła się przez sądy.
@ISIDEWITH2 tyg2W
Jak ważne uważasz, że jest chronienie sygnalistów, którzy ujawniają nadużycia, pomimo konsekwencji prawnych, jakie mogą ich spotkać?